Ciekawostki o opowiadaniu || 5 rocznica opowiadania!

Witajcie w ten piątkowy wieczór w tym nieco innym wpisie, choć to nic zaskakującego, ponieważ była na ten temat ankieta jakiś czas temu. Rozdział prawdopodobnie pojawi się w przyszłym tygodniu, ale nie obiecuję, aczkolwiek daję słowo, że będzie on jeszcze w lutym! Tak w zasadzie, dopiero teraz zerknęłam, że to już piąta rocznica. Wiecie, wiedziałam, że jest, ale nie zwróciłam uwagi na to, która! Szmat czasu, nie? :)

Mam nadzieję, że skończę te opowiadanie, nim minie kolejne pięć lat! :)

Bez przedłużania, zapraszam do czytania tych kilku ciekawostek na temat "Nie będę Wybrańcem".



♥ Początkowa wersja opowiadania powstała, gdy tylko zakończyłam swoje jedynie ukończone opowiadanie [którego się teraz trochę wstydzę xd ] o siostrach Riddle, czyli miałam wtedy jakieś piętnaście lat, a więc wychodzi, iż pierwsza wersja Wybrańca powstała… siedem lat temu, choć obecny blog istnieje już pięć.

♥ Początkowo NBW miało nosić tytuł Odszukać Prawdę i coś na belce bloga było o drodze w poszukiwaniu prawdy, czy coś w ten deseń, a potem ogarnęłam, że nijak to się ma, do tego, co wymyśliłam, bo przecież Harry wszystko odkrywa już na początku, to o jakim tu szukaniu mowa.

♥ Avada była jedną z pierwszych postaci, które wymyśliłam. Od zawsze rajcowały mnie dzieci Voldka, więc musiałam kogoś stworzyć, choć na początku jej imię miało brzmieć Kedavra. Natomiast Avada stała się Avadą, ponieważ zasugerowała mi to moja ówczesna blogowa przyjaciółka - Oliwia, która była przy mnie, gdy pisałam te opowiadanie.

♥ Na samym początku planowałam od razu sparować Harry’egpo z Avadą, jednak wpadłam na inny pomysł i postanowiłam wprowadzić trochę zamieszania.

♥ Dumbledore planuje “coś”, w czym polegnie jeden z bohaterów wysuwających się na pierwszy plan.

♥ W pierwszej wersji opowiadania, planowałam uśmiercić Matta, a potem wprowadzić wątek Hermiona x Voldemort, jednak zrezygnowałam z tego pomysłu.

♥ Na początku Siostry Mroku miały być takim tylko dodatkiem, aby Voldek mógł być bardziej nieśmiertelny, jednak z biegiem czasu wymyśliłam trochę więcej ich udziału, oraz pojawią się kolejni nachtmagowie.

♥ Skoro już o nachtmagach mowa, to totalnie nie miałam pomysłu, jak nazwać tą nową rasę [ swoją drogą nadal nie mam!]. Zafascynowana językiem niemieckim; nacht- noc, bo ciemność i te sprawy, a to miała być tak owiana trochę złą sławą rasa, no a mag, to wiadomo, bo nachtczarodziej nie brzmi fajnie :).

♥ Wymyśliłam jedną z postaci, która miała być tylko takim “zapychaczem” na chwilę, a potem zamierzałam uśmiercić daną personę. Tak bardzo się polubiłam z tym wytworem mojej wyobraźni, że postanowiłam jednak przedłużyć jej to życie, co jednak konkretnie wpływa na pewien wątek.

♥ Ogólnie zdaję sobie sprawę, że niektóre rzeczy w Wybrańcu nie są do końca logiczne i “bo tak”, co staram się korygować w trakcie pisania. Mam jednak ogromny sentyment do tego opowiadania i nie chcę na siłę zmieniać jego pierwotnej fabuły, którą wymyśliłam dawno temu, bo świetnie się bawię przy pisaniu tego opowiadania, nawet jeżeli brakuje mi na to czasu.

♥ Nicholas Flamel na samym początku został wprowadzony na podobnej zasadzie, co Siostry - bo tak, bo na chwilę potrzebny, a jednak z biegiem czasu także postanowiłam nieco zwiększyć jego rolę, choć nie jest ona aż tak znacząca.

♥ Wszystko, co piszę, piszę na spontanie, tak samo, jak i Wybrańca. Nie mam określonego planu i sama nie wiem dokładnie, co wydarzy się w kolejnym rozdziale, czy jak zakończy się opowiadanie. Mam tylko ogólne zarysy fabularne, kilka pomysłów na dane postacie, czy jakieś pojedyncze sytuacje. Nie potrafię planować i wszystko wychodzi w tzw praniu.

♥ Ogólnie ja mam tendencję do robienia z dobrych postaci tych złych i kiedyś także miałam takie ograniczone myślenie, że Slytherin =zło, więc stąd przenosiny Hermiony do Slytherinu, czy z miejsca wrzucenie tam Catherine. Lubię też Ginny i nie mogłam tak po prostu jej zostawić bez żadnego związku ze złą stroną, stąd też parring Ginny x Nott.

♥ Z racji, że nie lubię Rona, zawsze będzie idiotą.

♥ Ogólnie teraz większość rzeczy mam na komputerze i jak coś wymyślę, na bieżąco staram się zapisywać je w pliku, a jednak nadal mam zeszyt, gdzie kiedyś pisałam rozdziały, czy zapisywałam różne rzeczy, pomysły dotyczące opowiadania. I zawsze panował w nim chaos XD

♥ Mam zaczętą miniaturkę “Sylwestrową” [przynajmniej taki ma tytuł], w której główna bohaterką jest Ivy Avery. Tekst jednak jest nieskończony, a ja nadal nie pamiętam nawet, którego roku zaczęłam ją pisać [obstawiam, że w okolicach Sylwestra], ani o co miało w niej chodzić.

♥ Wkrótce wprowadzę kolejne postacie, które mogą odrobinę zamieszać.

♥ NBW miało chyba łącznie więcej szablonów, niż rozdziałów :D I myślę o tym, aby ten obecny także niebawem zmienić.

♥ Pewnej postaci pod koniec [zakładam, że skończę te opowiadanie] zacznie odwalać i porypie się w główce, co myślę, że całkiem namiesza i skłoni innych, do tego, aby jeszcze bardziej zakręcić całą akcję. Przynajmniej na tą chwilę mam ogólny taki zarys i coś takiego wymyśliłam, bo kto wie, czy za miesiąc nie wymyślę czegoś bardziej epickiego. Albo i nie.

//Do napisania!